Drugie spotkanie z dziećmi przypadało na uroczystość św. Antoniego, patrona fatimskiej parafii (chodzi o św. Antoniego Padewskiego, który urodził się w Lizbonie i jest czczony w całej Portugalii). Był to dzień parafialnego odpustu, na którym zgromadzili się wszyscy mieszkańcy wioski. Matka Łucji, wiedząc jak córka bardzo lubiła odpust, miała nadzieję, że dziewczynka zapomni o zdarzeniu w Cova da Iria i pójdzie uczestniczyć w parafialnym święcie.
Ognie sztuczne i fajerwerki były zapowiedzią wielu atrakcyjnych zabaw i wzywały do wzięcia w nich udziału. Pomimo tych atrakcji Łucja, Franciszek i Hiacynta opuścili o odpowiedniej porze to miejsce radości, aby udać się na wyznaczone spotkanie. Zostawili rodzeństwo, rówieśników i pobiegli do Cova da Iria. Wieść o objawieniach rozniosła się już po okolicy i tego dnia w dolinie zgromadziło się około pięćdziesięciu osób. Matka Najświętsza pojawiła się zgodnie z daną obietnicą. Łucja znów zapytała, podobnie jak 13 maja:
– Czego Pani sobie ode mnie życzy!
– Chcę, żebyście przyszły tutaj trzynastego dnia przyszłego miesiąca, żebyście codziennie odmawiały różaniec i nauczyły się czytać. Następnie wam powiem, czego chcę.
Łucja poprosiła o uzdrowienie kilku osób, na co usłyszała odpowiedź:
– Jeżeli się nawrócą, wyzdrowieją w ciągu roku.
– Chciałabym prosić, żeby nas Pani zabrała do nieba.
– Tak. Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo. Ty jednak tu zostaniesz przez jakiś czas. Pan Jezus chce się posłużyć tobą, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Pragnie ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca.
– Sama tu zostanę? – zaniepokoiła się Łucja.
– Nie, moja córko. Cierpisz bardzo? Nie trać odwagi. Nigdy cię nie opuszczę. Moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która cię zaprowadzi do Boga.
Potem Maryja otworzyła dłonie, z których spłynęło światło. W nim dzieci ujrzały siebie tak, jak gdyby były pogrążone w Bogu. Hiacynta i Franciszek wydawali się stać w części światła, które wznosiło się do nieba, natomiast Łucję otaczały promienie spływające w dół. Przed prawą dłonią Maryi dzieci zobaczy serce, w które były wbite ciernie. Dzieci zrozumiały, że jest to Niepokalane Serce Maryi, znieważane przez grzechy ludzkości żądające zadośćuczynienia.