Nasza pielgrzymka do Ziemi Świętej była pielgrzymką wiary, która odbyła się  w sercu i trudno znaleźć słowa aby opisać to, co czuliśmy, kiedy odwiedzaliśmy miejsca, po  których stąpał  sam  Jezus Chrystus.  Każde usłyszane słowo działało na naszą wyobraźnię tak, że wydarzenia, które działy się  ponad dwa tysiące lat temu wydawały się jakby miały miejsce tu i teraz. Czuliśmy obecność  Jezusa, który stał tak blisko, którego tylko ręką dotknąć. Ale chyba najbardziej dotykaliśmy sercem. Na nas ogromne wrażenie wywarła Msza Św. w  Ogrodzie Oliwnym, w Bazylice Agonii. I to miejsce staje się dla nas szczególne.

Możliwość  ucałowania skały, przy której Jezus w ciszy modlił się, pocił krwawym potem, cierpiał trwogę konania, ale jednak całkowicie oddał się woli Ojca, pozwoliła  nam oczyścić głowy i serca, popatrzeć na wiele spraw, na swoje dotychczasowe  życie z zupełnie innej perspektywy. Nie przez pryzmat tego, czego ja chcę, lecz czego chce ode mnie Pan Bóg. Jakoś tak pojawiła się w sercu odpowiedź: „bądź wola Twoja”, chociaż trudno pojąć i zaakceptować Bożę zamysły wobec własnego życia. Ale tu Jezus dał nam lekcję wielkiej pokory i posłuszeństwa, bo przecież sam modlił się „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!”. Przeżyliśmy niezapomniane chwile wzruszeń i zrozumieliśmy jaką wielką łaską jest wiara. Dziękujemy Ci Panie Jezu za to że dane nam było tam być.

Agnieszka i Bogdan Kawkowie